Mechanik Bobolice vs Mirstal Mirosławiec

Statystyka gracza

Ilość Wydarzenie
Mariusz Grzelak 1 Goal
Kazimierz Misztal 4 Goal
Dariusz Redner 1 Goal
Wydarzenie Ilość
Goal 2 Wojciech Chromiński
Goal 1 Piotr Suchojad

  • Mecz Nr 54/I/2020
  • Sedzia: Ireneusz Zubkowicz - Koszalin
  • Napomnienia (ż.k.):
  • Mechanik    -   Mariusz Grzelak - przerwanie korzystnej akcji poprzez złapanie przeciwnika za koszulkę;
  • Mirstal  -   Andrzej Woźniak - przerwanie korzystnej akcji poprzez złapanie przeciwnika za koszulkę;
 

GraczBramka SamobójczaCzerwona KartkaŻółta kartka
Mariusz Grzelak1
Łącznie1
GraczBramka SamobójczaCzerwona KartkaŻółta kartka
Andrzej Woźniak1
Łącznie1

One Reply to “Mechanik Bobolice vs Mirstal Mirosławiec”

  1. Rozpamiętywać, czy jak najszybciej zapomnieć…? Przegrana 6:3 z Bobolicami.

    Na wyjazd do Bobolic zawodnicy Mirstalu wybrali się w dobrych humorach. Liczyli na łatwe zwycięstwo. Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia obu ekip postawa taka była w pełni uzasadniona. Mechanik pałętał się gdzieś w końcu tabeli, a Mirstal należał do ścisłej czołówki ligi. Optymizmem napawała także postawa Mirstalu w ostatnim meczu, z Białogardem. Wydawało się więc wszystkim, że zdobycie trzech punktów, to tylko formalność…
    Ale piłka nożna bywa okrutna…
    Od pierwszego gwizdka sędziego obie drużyny grały nerwowo. Mnożyły się niecelne podania i na boisku panował chaos. Mirstal posiadał przewagę optyczną, próbował atakować, więcej grał piłką, ale niewiele z tego wychodziło. Gospodarze przez kilkanaście pierwszych minut nie mogli wyjść z własnej połowy. Ale jak już wyszli, to od razu, po szybkim kontrataku objęli prowadzenie. Zaskoczeni goście ruszyli do odrabiania strat, by po chwili… otrzymać kolejny cios między oczy. Ponowna błyskawiczna kontra gospodarzy dała im drugą bramkę. Mirstal przegrywał już 0 – 2 , a minęło dopiero 20 minut gry!
    Nie takiego początku spotkania oczekiwali pewni siebie goście! Chcąc zdobyć kontaktową bramkę ruszyli więc do ataku. Niestety, nie wyglądało to najlepiej. Zaskoczeni i wytrąceni z równowagi szybką utratą dwóch goli Mirstalowcy grali niedokładnie, chaotycznie i nieskutecznie. Kiedy już dochodzili do sytuacji strzeleckich, albo fatalnie pudłowali, albo na wysokości zadania stawał bramkarz gospodarzy. A ci byli tego dnia zabójczo skuteczni. Jeszcze do przerwy wyprowadzili kilka szybkich kontr, które dały im następne dwa gole. Na przerwę goście schodzili z boiska zdruzgotani… Mało kto wierzył, że uda się wywieźć z Bobolic choć jeden punkt. A przecież miały być trzy i to na luzie…
    Mimo wszystko po przerwie Mirstal ruszył do ataku. Po kilkunastu minutach w sercach zawodników z Mirosławca zabłysła iskierka nadziei. Stało się tak, gdy udało się odrobić stratę dwóch goli. Najpierw W. Chromiński, na raty, pokonał bramkarza gości wykonując jedenastkę za faul na G. Koźbiale. Kilka minut później P. Suchojad wykorzystał niezdecydowanie goalkipera z Bobolic i głową z około 16 metrów wpakował piłkę do siatki. A potem… goście wykonali kolejną, szybką akcję i zdobyli piąta bramkę. Tym razem Mirstal nie pozwolił długo czekać na odpowiedź. Zaraz po wznowieniu gry W. Chromiński ze środka boiska, precyzyjnym uderzeniem zaskoczył bramkarza i wrzucił mu piłkę “za kołnierz”. Do końca meczu pozostawało jeszcze kilkanaście minut i Mirstal wciąż atakował aby uratować choć jeden punkt. Ale to gospodarze mieli tego dnia szczęście. Kolejna akcja dała im szóstego gola. Zdobył go szybki jak błyskawica zawodnik z numerem 21, który tego dnia okazał się katem MIrstalu. Na sześć bramek gospodarzy, zdobył bowiem cztery, a przy dwóch asystował…
    Porażka w fatalnym stylu. Tak można podsumować występ Mirstalu. Błędy w obronie, chaos w rozegraniu, nieskuteczność pod bramką przeciwnika… Niedociągnięć można by wymieniać więcej, ale po co kopać leżącego…?
    Trzeba zapomnieć o klęsce, zacisnąć zęby i skoncentrować się na nadchodzącym meczu z Gryficami, z którymi trzeba zdobyć trzy punkty. Patrząc bowiem na przeciwników w trzech ostatnich kolejkach rundy jesiennej, każdy punkt zdobyty na nich będzie niespodzianką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *