Lech Czaplinek vs Mirstal Mirosławiec

One Reply to “Lech Czaplinek vs Mirstal Mirosławiec”

1. Pechowa porażka z Lechem Czaplinek – 2:1
   W minioną sobotę Mirstal doznał pierwszej w tym sezonie przegranej. Po zaciętym spotkaniu uległ w Czaplinku tamtejszemu Lechowi 1-2.
   Początek meczu nie zapowiadał porażki. Praktycznie od pierwszego gwizdka sędziego zawodnicy Mirstalu nie schodzili z połowy gospodarzy. Niestety nie udało się przełożyć tego na korzystny wynik. Albo brakowało ostatniego podania, albo celnego strzału… Mimo optycznej przewagi Mirstalu gole nie padły,
   W drugiej części spotkania role się odwróciły. Gospodarze wprowadzili świeżych zawodników, ruszyli do ataku i zepchnęli Mirstal do obrony, która momentami zamieniała się w “obronę Jasnej Góry”. Cudów w bramce dokonywał R. Matuszewski. Swymi fantastycznymi interwencjami kilka razy ratował swój zespół przed utratą goli. Broniącemu się rozpaczliwie Mirstalowi nie pomagał też sędzia. Jego niektóre decyzje wzbudzały burzliwe protesty i głośne komentarze na boisku i trybunach. Część kibiców i zawodników zaczęła się nawet zastanawiać nad zdrowiem psychicznym pana z gwizdkiem, który bardzo chciał zostać głównym bohaterem widowiska. Falowe ataki na bramkę Matuszewskiego musiały się źle skończyć. Około 70 minuty sędzia podyktował rzut karny za faul I. Pałki na napastniku gospodarzy. Matuszewski popisał się fenomenalną interwencją i obronił strzał zawodnika z Czaplinka, ale obrona Mirstalu przysnęła i dopuściła do dobitki, przy której bramkarz nie miał już żadnych szans. Kilka minut później sędzia ponownie wskazał na wapno za faul M. Cyca w polu karnym. Tym razem napastnik Lecha pewnie zamienił rzut karny na drugiego gola. Od tego momentu szanse na wywiezienie z Czaplinka choć jednego punktu stały się iluzoryczne. Mirstal jednak nie rezygnował i w ostatnich minutach rzucił się do ataku. Dało to bramkę kontaktową po… rzucie karnym za faul na W. Lewandowskim. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się W. Chromiński. Niestety, okazało się to wszystkim, na co stać było gości tego dnia. Po ciężkim i naprawdę zaciętym meczu Mirstal poznał smak porażki po raz pierwszy w tym sezonie.
   Na koniec trzeba zaznaczyć, że wcześniejsze ostre słowa pod adresem sędziego nie dotyczą decyzji o podyktowaniu rzutów karnych. W tych przypadkach sędzia się nie mylił i podyktował je prawidłowo.
   Autor: Krzysztof Stańczyk.

   Odpowiedz